• Waldek i Bartek - w MISJI LAPONIA
  • Wyprawa na spotkanie ze świętym Mikołajem
  • FUNDACJA "DOM W ŁODZI" To właśnie dla nich zbieramy pieniądze. Przyłącz się do akcji!

PODZIĘKOWANIA

Dziękujemy jeszcze raz wszystkim, którzy nawet w najmniejszy sposób przyczynili się do powodzenia całej akcji MISJA LAPONIA, teraz z perspektywy czasu nawet patrząc przez swój wrodzony krytycyzm jestem zadowolony, że to dzieło zostało zrealizowane, przy tym uszczęśliwiając tych najbardziej potrzebujących.

Każde z Dzieci otrzymało swoją indywidualną paczkę, na miarę swoich potrzeb, a Fundacja Dom w Łodzi, przy okazji tej akcji, zyska zapewne nowe grono osób które nie zapomną o niej przy przekazywaniu tego jakże ważnego 1% przy rozliczeniu rocznym.

Co dalej? Już otrzymuję pytania, czy to będzie cykliczne wydarzenie...
hmmm zobaczymy, teraz czas na odpoczynek!



fot : Sony A-65

więcej

FINAŁ MISJI LAPONIA

Udało się! Patrząc z perspektywy czasu wyzwanie nie należało do prostych, gdyż palcem po mapie podróżowało się znacznie łatwiej niż w rzeczywistości, ale przez całą drogę mieliśmy w głowie cel i główną idee akcji! Wiele osób nie wierzyło, ze w tak krótkim czasie i przy takich warunkach pogodowych można dokonać takiego wyczynu - udało się i to podwójnie!

Dziś około godziny 14 dotarliśmy do Łodzi, a o godzinie 17 nastąpił oficjalny przejazd ulicami Łodzi w eskorcie policji, a nam towarzyszył bajkowy i unikatowy zestaw transportowy SCANIA SMOCZYCA, która przewiozła prezenty dla dzieci.

Około godziny 17.30 pojawiliśmy się na Wierzbowej 13, gdzie czekały już na nas Dzieci, z wielkim i głośnym HIP HIP HUUURA.
Jednak najprzyjemniejszy moment nastąpił kilka minut później gdy Dzieci dostały od nas upragnione prezenty, otrzymane worki to była tylko część tego co trafiło do Dzieci...
Prezentów było tyle, że nie zmieściły się w aucie i byłą potrzebna specjalna ciężarówka, ku uciesze Dzieci!

Chciałbym w imieniu swoim jak i Bartka , bardzo serdecznie wszystkim podziękować, że tak ułatwiali nam sprawy związane z organizacją, ale również tym którzy pomogli nam najbardziej firmie Skoda Auto Polska, PGE Skrze Bełchatów, Burmistrzowi Miasta Uniejów - Józefowi Kaczmarkowi, Sterownii, łódzkiej Policji a szczególnie Marzannie Boratyńskiej i wielu wielu innym, którzy pomogli na miarę swoich możliwości, by dzieci otrzymały najpiękniejszą gwiazdkę w tym roku, pełną serca, miłości i radości!


Proszę mi wierzyć, że była to pierwsza taka akcją jaką organizowałem i w pewien sposób jestem z niej dumny, a najlepszą nagroda dla mnie był serdeczny uśmiech Dzieci - nie ma nic piękniejszego!
Następnym razem jednak moim marzeniem byłoby aby w tę podróż wybrać się busem z nimi wszystkimi.

Teraz wiem, że ten pomysł który zrodził się w głowie w wakacje nie był przypadkiem!

Po blisko 4000 km czujemy nie lada zmęczenie, droga nie była łatwa, warunki również były iście arktyczne, jednak zmęczenie minie, a prezenty pozostaną na dłużej.
Również patrząc z perspektywy czasu bardzo cieszę się, że wybór padł na FUNDACJĘ DOM W ŁODZI, która posiada jedyny w Polsce Dom Dziecka dla Dzieci chorych, ponieważ oni bardzo potrzebują pomocy i mam cichą nadzieję, że wiele osób podczas tej akcji utrwaliła się ta organizacja.

Warto pomagać!


























fot : Sony A-65
więcej

PGE SKRA BEŁCHATÓW życzy

Co my się będziemy tu rozpisywać, najlepiej obejrzeć - wspaniały gest od PGE SKRY BEŁCHATÓW!!!







więcej

DROGA POWROTNA

Miło się gawędziło z Mikołajem, ale teraz czekają na nas Dzieci... Droga powrotna okazała się trundniejsza niżta którą pokonalismy wcześniej, ale nie ma tego złego... 1680 km za nmi i własnie czekamy w mega długij kolejce na prom z Karlskrony do Gdynii.
Podobno t najbardziej oblegany rejs w całym roku.

więcej

W ROVANIEMI - UDAŁO SIĘ !!

Ciągła walka z czasem i pogodą, a jednak wszystko poszło zgodnie z planem. W środę punktualnie o godzinie 16 wjechaliśmy do miejscowości Rovaniemi, by o 17 dotrzeć na umówione spotkanie z brodatym jegomościem:)
W wiosce wszyscy byli serdecznie nastawieni, oczekiwali nas i ciepło wspominali o przedsięwzięciu!

Teraz cała naprzód by zdążyć na prom z prezentami dla Dzieci...


fot : Sony A-65

więcej

NA SPOTKANIE Z MIKOŁAJEM...

1610 km za nami - jeszcze około 350 na spotkanie z najbardziej znanym brodaczem na świece!
Zmęczenie staje się coraz bardziej odczuwalne, ale cel akcji jest szczytny i cały czas przed oczami mam spojrzenia 9 cudownych Dzieciaków... [ żeby nie było również młodzieży :) ] i ten fakt działa jak kawa...

Mamy nadzieję, że około godziny 16:30-17 (naszego czasu) pojawimy się w wiosce świętego Mikołaja.

więcej

WITAMY W SUNDSVALL

Podróż po Szwecji jest jak sinusoida, gdy zjeżdżaliśmy z promu przywitał nas ordynarny śnieg  po niespełna 50 km, asfalt był suchy, radość z tego faktu nie trwała jednak długo, gdyż po kolejnych 30 km ABS i ESP musiało trochę popracować:)

A od Sztokholmu z kilometra na kilometr, przybywało śniegu na ulicy, podróż trwała dziś 14 godzin, czyli trochę dłużej niż zakładaliśmy, ale nie ma lekko jutro za kare wstajemy godzinę, a nawet dwie wcześniej.... czyli o 3-4 upsssssss.

To chyba te emocje.... i widok dzieci na który czekam w sobotę sprawiają, że dzisiejsze 900 km, może nie było pokonane w łatwych warunkach, ale na pewno w dobrych humorach i z dużą determinacją.


więcej

PIERWSZE KILOMETRY PO SZWECJI


O godzinie 7:45 zjechaliśmy planowo z promu w Karlskronie i przywitała nas śnieżna aura. Teraz jesteśmy w okolicach Sztokholmu, choć zmienna pogoda nas nie rozpieszcza damy radę by przed północą dotrzeć do miejscowości Sundsvall. Trzymajcie kciuki!


więcej

JUŻ NA PROMIE : GDYNIA-KARLSKRONA

Jak do tej pory wszystko idzie zgodnie z planem, punktualnie o 21 wypłynęliśmy z portu w Gdynii.
Za mniej więcej 10-11 godzin będziemy w szwedzkiej Karlskronie.
I według planu musimy dojechać do wieczora do miejscowości Sundsvall, pokonując około 870 km, oczywiście  jeżeli sytuacja drogowa będzie gorsza niż zakładana o noclegu będziemy mogli pomarzyć jadąc dalej w kierunku wioski "brodatego" :)




więcej

CZAS START!

Punktualnie o godzinie 12 gdy na Placu Wolności zabrzmiała Prząśniczka, pożegnaliśmy małego Marcinka i Prezes Fundacji Jolantę Bobińską i wyruszyliśmy w Misję Laponia....

PS. Jedna z redakcji radiowych przekazała nam list dla Mikołaja - obiecujemy, że dostarczymy :)



więcej